Ręka do góry, kto już zrobił? :)
- ok 4 kg dyni
- 3 pomarańcze
- 1 cytryna
- korzeń imbiru
- łyżka mielonych goździków
- łyżka cynamonu
- 3/4 kg cukru
Pomarańcze obieramy cieniutko ze skórki, którą kroimy w paseczki. Z owoców wyciskamy sok i razem ze skórką dodajemy do dyni.
Imbir obieramy, kroimy w kostkę i mielimy w blenderze z 1/2 szklanki wody. Uzyskaną w ten sposób pulpę wlewamy do garnka. Oczywiście można również zetrzeć imbir na drobnej tarce lub pokroić w kosteczkę.
Całość zagotowujemy mieszając od czasu do czasu, aż dynia się rozpadnie a masa zredukuje, będzie gęstsza i lśniąca. Nie podam dokładnie czasu gotowania dżemu, mi zajęło to 3 dni, w czasie których zagotowywałam go parę razy dziennie, podobnie jak w przypadku powideł śliwkowych.
Drugiego dnia dodajemy goździki, cynamon i cukier i gotujemy dalej. Dżem należy próbować i ew. dosładzać wg własnego smaku.
Przekładamy do wyparzonych słoiczków, które pasteryzujemy.
Nie ma bata, robię! :D
OdpowiedzUsuńSUPER YUMMYYYY ♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńile słoiczków wychodzi z tych proporcji ?
OdpowiedzUsuńI to mi niestety umknęło, a że przepis jest zeszłoroczny, to nie jestem już w stanie policzyć. Zależy też jakich słoików się używa. Pamiętam tylko, że dużo ich było, o pojemności ok 250 ml, chyba 10 minimum.
UsuńZrobiłam i z przyjemnością poleciłam innym
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)