Potrawa powstała na podstawie przepisu na kurczaka po marokańsku ze strony ugotuj.to. Czy takiego kurczaka jedzą w Maroku? Tego nie wiem, ale polecam każdemu gdyż jest to danie ciekawe i smaczne.
- 6 kawałków kurczaka, ja wykorzystałam podudzia, ale można zastąpić je pałkami lub całymi nóżkami
- 2 małe cebule lub jedna duża
- 5 ząbków czosnku
- puszka pomidorów w zalewie
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
- 1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
- 1 szklanka wody
- sok z 1/2 cytryny
- 1 bakłażan
- garść płatków migdałowych (ew. całe migdały)
- oliwa
- świeży majeranek, kolendra
Cebulę kroimy w półplasterki, czosnek w plasterki i podsmażamy na oliwie. Jak się zeszklą wsypujemy przyprawy i smażymy jeszcze chwilę aż uwolnią swój aromat.
Wlewamy pomidory, wodę i sok z cytryny i gotujemy 10-15 minut. Następnie wkładamy do rondla kawałki kurczaka i dusimy je po 15 minut na każdej stronie.
W tym czasie kroimy w plastry bakłażana, posypujemy solą i odstawiamy na 20 minut aż puści sok z goryczką. Po tym czasie myjemy plastry lub wycieramy ręcznikiem papierowym i kroimy w kostkę o boku 1 cm. Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Blachę do pieczenia wykładamy papierem, wysypujemy bakłażana, polewamy oliwą i pieczemy 15-20 minut.
Mięso w rondlu odstawiamy do ostygnięcia, bakłażana tak samo.
Ja trzymałam je całą noc w lodówce. Na drugi dzień do mięsa dodajemy bakłażana, mieszamy dokładnie, całość podgrzewamy, na talerzu posypujemy migdałami i posiekanym majerankiem, ew. kolendrą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz