To ciasto urzekło mnie od pierwszego wejrzenia i koniecznie chciałam wypróbować przepis:) Choć wiedziałam, że nie upiekę go z rabarbarem, za którym nie przepadam.
Zauważyłam je na blogu Miśki kulinarnemiszmasz a oryginał przepisu pochodzi z mojewypieki.blox.pl.
Poniżej moja wersja z drobnymi zmianami.
CIASTO:
- 200 g miękkiego masła
- 200 g mąki pszennej
- 100 g cukru (ja użyłam pół na pół zwykły cukier z domowym waniliowym)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- torebka budyniu śmietankowego lub waniliowego, 40 g
- 2 jajka
BUDYŃ:
- torebka budyniu waniliowego lub śmietankowego
- 1 łyżka masła
- 500 ml mleka
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego
- 2-3 łyżki cukru, jednak jeśli budyń jest z cukrem, można pominąć
OWOCE:
- miseczka świeżych truskawek obtoczonych w mące i odrobinie cukru
Najpierw należy przygotować budyń. Z 500 ml mleka odlewamy ok 1/2 kubka i mieszamy dokładnie z proszkiem budyniowym.
Resztę mleka zagotowujemy z masłem, ekstraktem i ew. cukrem. Wlewamy rozpuszczony budyń i mieszamy do zgęstnienia. Odstawiamy do ostygnięcia.
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Następnie dodajemy po jednym jajku i mieszamy do połączenia składników. Ja w tym momencie nie używałam już miksera, wszystko mieszałam ręcznie rózgą. Na koniec stopniowo wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i budyń, mieszamy dokładnie. Ciasto będzie aksamitne, gęste i klejące.
Tortownicę o średnicy 21 cm wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy dokładnie masłem i wysypujemy bułką tartą. Na dno wykładamy połowę ciasta. Na nim rozsmarowujemy budyń, wykładamy truskawki i na wierzch resztę ciasta.
Całość piekłam 50-55 minut w temp 180 st. C.
Ciasto najlepiej kroić po ostygnięciu, choć ciężko się powstrzymać...ja nie doczekałam:)) Jest przepyszne:)
super ciacho...;) lubię takie
OdpowiedzUsuńale pieknie wyszlo :))
OdpowiedzUsuńZ truskawkami musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie się piecze...
OdpowiedzUsuń... dałam o połę więcej składników (wszystkich) bo wydawało mi się mało, z resztą tortownicę mam o kilka cm większą. Ku mojemu zdziwieniu ciasta brakło ale to nic..... jest tak makabrycznie gęste, że połowa która miała być na górę nie chciała się rozsmarować jeszcze po truskawkach, dramat (!!!!). Ta połowa co miała iść na górę została praktycznie tylko na środku. Dobrze, że ciasto robiłam dla domowników a nie dla gości bo bym nie miała ich czym poczęstować... Lubie eksperymentować i często biorę przepisy z tej strony ale tym razem jestem okropnie zawiedziona. W smaku ok, ale wygląd okropny
OdpowiedzUsuńTo prawda, że ciasta jest niedużo, jest gęste i ciężko je rozsmarować. Powinna go być cieniutka warstwa na dole i górze. Może warto pomóc sobie silikonową łopatką posmarowaną olejem, wtedy jest trochę łatwiej. Myślę, że po prostu trzeba nabrać wprawy, ja nie miałam z nim nigdy problemów. Następnym razem na pewno wyjdzie lepsze..ładniejsze ;-)
Usuń