Bardzo smaczne i ciekawe w przygotowywaniu ciasteczka, prawie bez użycia mąki. Po upieczeniu kruche z zewnątrz i ciągnące w środku, o silnym aromacie czekolady i migdałów z wiśniowym posmakiem. To nie są ciastka dla niecierpliwych:) Po wałkowaniu i wykrawaniu ciasteczek odstawiamy je...aż do następnego dnia:)
- 2 białka
- 150 g cukru
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki kakao
- 100 g ciemnej gorzkiej czekolady
- 200 g startych migdałów
- łyżeczka cynamonu
- ½ łyżeczki tartych goździków
- 2 łyżki Kirschu (ew. wiśniówki)
- szczypta soli
Cukier, mąkę, kakao, cynamon, goździki i migdały wymieszać w misce. Ubić pianę z białek. W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę. Lekko przestudzoną wymieszać z białkami i likierem. Połączyć wszystkie składniki i wymieszać na jednolitą masę. Ciasto jest „gruboziarniste” i klejące, należy brać po kawałku i wałkować ostrożnie na papierze do pieczenia lub na stole wysypanym – uwaga – cukrem, nie mąką. Foremki do wycinania też dobrze jest maczać w cukrze. Wałkujemy na grubość 0,5 – 1 cm. Układamy na blaszcze i pozostawiamy do wysuszenia na 5-6 godzin a najlepiej na całą noc. Dzięki temu ciasteczka po upieczeniu będą kruche z zewnątrz a miękkie, ciągnące w środku.
Piec w nagrzanym piekarniku 240 st. C przez 4-6 min i studzić na kratce.
oj chciałam zrobić, ale obawiam się, ze one nie są na moje nerwy ;)
OdpowiedzUsuńja też się obawiałam, ale naprawdę nie jest źle, szybko nabiera się wprawy. jak robiłam je drugi raz to już całkiem bezproblemowo było:))
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie ich smak:) I jaki piękny kształt Ci wyszedł. U nas dzisiaj też ciasteczkowo-światecznie, ale nie szwajcarsko, tylko niemiecko;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne ciasteczka.
OdpowiedzUsuńjaka porcja wychodzi z takiej ilości składników?
OdpowiedzUsuńMi wyszły chyba 2 blachy ciasteczek, zależy też jakiej wielkości foremek się używa.
Usuń