Zagrajmy w kolory.
Niedzielne popołudnie. Pociąg. Brak biletu. Głośna gromada gimnazjalistów. A ja myślę o kolorach. Widzę je na kartach do gry w Uno, w opakowaniu owocowych dropsów,
na niebie za oknem i swoich pasiastych skarpetkach.
na niebie za oknem i swoich pasiastych skarpetkach.
A tak dokładnie to myślę o tym, jak kolory wpływają na nasze zachowanie, samopoczucie, jak nas ograniczają i określają.
Od zawsze ubierałam się na czarno-szaro, a właściwie dlaczego? Zamknęłam się w ścianach kilku barw, jest mi tak bezpieczniej, wydaje mi się, że to mi pasuje i nie wystawiam nosa dalej.
A przynajmniej do niedawna.
Mówi się, że przyzwyczajenie to druga natura człowieka; jak bardzo jesteśmy przywiązani do naszej palety barw i nie wchodzimy w inne bo nawet o tym nie myślimy? Czym to jest spowodowane? Określone kolory pojawiają się w garderobie ludzi o określonych gustach muzycznych, ale czy musimy mysleć stereotypowo?
Czy to nie jest zbytnie uproszczenie?
Oczywiście trudno się przestawić; ale najprostsze rzeczy są najtrudniejsze. Czarny strój, czarne myśli, czarny nastrój.
Do niektórych kolorów widocznie trzeba dojrzeć. Znałam kogoś, kto tak nie cierpiał różowego, że nie był w stanie zjeść tortu
z różowym kremem. Nie lubimy żółtego, z dystansem patrzymy na czerwień, a może wcale nie...
Powtarzam pytanie: a właściwie dlaczego? Dlaczego nie pozwolić sobie na więcej, dlaczego nie dać sobie szansy na zobaczenie siebie w innym świetle/kolorze? A nuż będzie świetnie?
W tym roku w mojej szafie pojawiły się po kolei: biel, fiolet, błękit, róż (!) i fuksja. Nie bolało choć na początku było dziwnie, ale okazało się, że pasujemy do siebie.
Na zły dzień i kiepski humor, na chorobę i oczko w pończochach - piękna pomarańczowa, rozweselająca korzennym aromatem Tarta Dyniowa.
- 1 szkl. mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g masła
- 2 łyżeczki wody
Nadzienie:
- ok 0,5 kg startej dyni
- 3 jajka
- 120 ml śmietany 18%
- 110 g brązowego cukru ew. miodu
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
- po 1/2 łyżeczki imbiru, cynamonu, mielonych goździków i ziela angielskiego
Ciasto zagnieść szybko, wylepić formę i wstawić do lodówki na min. 30 min. W tym czasie zmiksować składniki nadzienia.
Formę z ciastem zalać przygotowaną masą.
Piec w nagrzanym do 190 st. C piekarniku 55 min.
Ostudzić przed krojeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz