O zaletach kaszy jaglanej nie muszę nikogo przekonywać. Jaglanka odkwasza organizm, jest naturalnym antybiotykiem, rozgrzewa i odśluzowuje, co szczególnie liczy się przy problemach z zatokami i katarach. Nadaje się dla alergików. Nazywana "polskim złotem", idealna na ciepłe śniadania w okresie jesienno-zimowym i nie tylko. Można z niej wyciskać mleko, przygotowywać kotlety, zapiekanki, dodawać do zup.
Zawsze na śniadanie gotuję kaszę w wodzie w proporcjach 1:2 na sypko. Opłukaną kaszę zalewam wodą i stawiam na gaz nie mieszając. Kiedy woda zniknie z pola widzenia, a w kaszy pojawią się charakterystyczne dziurki, wyłączam palnik. Trzeba oczywiście czuwać bo kasza lubi czasem wykipieć gdy gaz jest zbyt duży. Czasem dodaję kilka łyżek mleka kokosowego, wtedy wychodzi bardziej kremowa. Raczej nie słodzę, zdarza mi się dodać odrobinę miodu lub ksylitolu, ale bardzo rzadko.
Standardowo dodaję do niej daktyle, dziś także suszoną żurawinę, wiórki kokosowe i odrobinę cynamonu. Można dodać starte jabłko, gruszkę, imbir, pestki dyni, słonecznika, pokrojoną śliwkę, migdały czy orzechy.
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1 szklanka wody
- 2-3 łyżki mleka kokosowego
- garść posiekanym daktyli
- garść suszonej żurawiny
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- szczypta cynamonu
mnie niekt nie musi przekonywać do kaszy jaglanej! uwielbiam ją pod każdą postacią- zapraszam na mojego bloga ;) http://foodmania-przepisy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNajlepsza kasza!
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz, zostaję i zapraszam do mnie http://poplataniee-pomieszaniee.blogspot.com/
Słuchajcie, jeśli na prawdę lubicie kaszę i chcielibyście spróbować bardzo dobrej i ekologicznej, polecam wam zajrzeć do sklepu Swojska Piwniczka. Mają tu spory wybór takich produktów, a ich kasza jest na prawdę świetna i warto się na nią skusić
OdpowiedzUsuń