Oryginalny przepis na to ciasto pochodzi z Moich Wypieków. Ja zmieniłam trochę proporcje, a maliny zamieniłam na mrożone truskawki i wiśnie.
CIASTO:
- 200 ml mąki
- 200 g masła lub margaryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 4 żółtka
PIANKA:
- 4 białka
- 150 ml drobnego cukru
- 1 łyżka domowego cukru waniliowego
- 2 opakowania budyniu śmietankowego (u mnie ten z cukrem)
- 100 ml oleju rzepakowego
- mrożone truskawki i wiśnie, ok 500 g
Łączymy składniki na ciasto, zagniatamy i wstawiamy do lodówki do schłodzenia (na ok 30 minut). W oryginalnym przepisie zaleca się mrożenie ciasta i późniejsze ścieranie na tarce, ja zmieniłam trochę wykonanie.
Piekarnik rozgrzewamy do 190 st. C.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia (u mnie blaszka o wymiarach 24 x 24 cm)i wylepiamy tzw. "większą połową ciasta" :-)
Pieczemy spód ok 25 minut, a następnie studzimy.
Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodajemy cukier, po łyżce; następnie, równie powoli, dosypujemy budyń, miksując cały czas. Chodzi nam o to, by proszek zupełnie się rozpuścił i nie potworzyły się grudki. Na końcu dolewamy olej i miksujemy aż masa stanie się jednolita. Pianka będzie gęsta, sztywna i kremowa. Wykładamy ją na zimny spód. Na niej układamy owoce (mrożonych nie rozmrażamy). Na wierzchu układamy strzępki pozostałego ciasta. Ja rwałam je tak, jak to robi się w przypadku np. Pleśniaka.
Całość pieczemy ok 40 minut. w temp. 190 st.C.
Wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciasta!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!