"Tylko dając - otrzymujesz".
Zdrowa dla każdego człowieka dawka egoizmu nie kłóci się ze stwierdzeniem, że wszytko ma sens jeśli robisz to dla innych...Dziś dzielę się kawałkiem ciasta ze wszystkimi przyjaciółmi, fanami, krewnymi i znajomymi królika, którzy zasypują mnie nowymi przepisami i pomysłami na tarty; którzy jedzą, próbują i pieką, chwalą i wyrażają swoje zdanie, z którymi non stop wymieniam się blachami:)
Bez Was ten blog by nie istniał - DZIĘKUJĘ:)
CIASTO:
250 g mąki
100 g masła
szczypta soli
2 łyżki wody
NADZIENIE:
4-5 jabłek
garść posiekanych orzechów włoskich
200 g śmietany 18%
3 żółtka/3 białka
3 łyżki brązowego cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
cynamon
Posiekane masło rozetrzeć z mąką i solą aż nabierze ziarnistej konsystencji. Dodać wodę i szybko zagnieść ciasto. Posmarowaną masłem formę wylepić ciastem i wstawić do lodówki na 30 min.
Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Wymieszać z orzechami, ew. skropić sokiem z cytryny żeby nie ściemniały.
Piekarnik nagrzać do 180 st. C i piec spód przez 10 min. Spód można uprzednio nakłuć widelcem lub przykryć papierem do pieczenia i obciążyć ziarnami fasoli lub grochu, zapobiega to opadaniu brzegów a ciasto się nie wybrzusza podczas pieczenia.
Śmietanę zmiksować z żółtkami, cukrem i mąką ziemniaczaną. Białka ubić na sztywno i wymieszać z masą.
Na podpieczony spód wyłożyć jabłka z orzechami, posypać cynamonem i wylać masę jajeczną.
Całość piec ok 50 min.
na podst. przepisu stąd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz