- ok 750 g mąki pszennej*
- 14 g świeżych drożdży
- 375 ml ciepłej wody
- 200 ml cukru
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki masła/margaryny
cukier puder + cynamon do posypania
* UWAGA z mąką: w oryginalnym przepisie zaleca się użycie 5 szklanek mąki, ja dałam mniej i ciasto wyszło w sam raz, miękkie, elastyczne, a pączki puszyste. Zależy to od rodzaju użytej mąki, jej wilgotności itp. Zalecam na początku nie wsypywać całej porcji mąki, ale dosypywać w trakcie zagniatania ciasta.
Do wody dodaję drożdże i cukier, mieszam do rozpuszczenia i odstawiam na ok 10-15 minut. W dużej misce mieszam mąkę i sól.
Do mąki wlewam drożdże, dodaję masło i roztrzepane jajka. Zagniatam ręcznie, podsypując ewentualnie mąką, gdyby ciasto mocno się kleiło. Ostatecznie powinno być gładkie, elastyczne i odchodzić od dłoni. Odstawiam je pod przykryciem na 1-1,5 godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie wyjmuję z miski, wyrabiam przez chwilę, a następnie wałkuję na grubość ok 1,5 cm. Szklanką wykrawam krążki, a w nich dziurki np. kieliszkiem. Moje były jednak zbyt małe i w czasie pieczenia zarosły, zamiast klasycznych oponek wyszły pączki/bułeczki.
Pączki układam na blaszce wyłożonej papierem i zostawiam do wyrośnięcia na ok. godzinę. Wstawiam do średnio nagrzanego piekarnika i piekę ok 15 minut. Po upieczeniu posypuję cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem. Przed posypaniem można smarować roztopionym masłem.
Z podanych proporcji wyszło mi 18 pączków.
Z podanych proporcji wyszło mi 18 pączków.
Doskonała (mniej kaloryczna;-)) alternatywa dla pączków smażonych.
OdpowiedzUsuń14g drożdży to nie jest troszkę za mało na taką ilość mąki ??
OdpowiedzUsuńużyłam tyle, ile zaleca się w oryginalnym przepisie (choć mąki dałam mniej), ciasto wyrosło bezproblemowo.
UsuńJuż połowa stycznia, a to znaczy, że już coraz bliżej lutego, a w lutym tłusty czwartek!
OdpowiedzUsuń