Ciasteczka przygotowywałam z połowy podanej w oryginale porcji
--> EwaGotuje i wyszły ich 3 duże blachy.
Ciasto jest bardzo wdzięczne w obróbce, łatwo się zagniata i wałkuje, a im cieniej wałkowane, tym lepsze. Pierożki są puszyste i mięciutkie, rozpływają się w ustach. Gorąco polecam!
- 375 g mąki pszennej
- 125 g masła/margaryny
- 2 jajka
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru
- 60 g drożdży
- 1,5 łyżki śmietany - pominęłam
- 2-3 jabłka
- opcjonalnie cynamon
- opcjonalnie białko do posmarowania pierożków
Drożdże rozcieramy z cukrem aż się rozpuszczą.
Mąkę rozcieramy z masłem, dodajemy sól, jajka i drożdże z cukrem. Zagniatamy na kulę gładkie, elastyczne ciasto, które odstawiamy na chwilę, u mnie ok 20 minut.
Jabłka obieramy, kroimy w ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i każdą ćwiartkę kroimy jeszcze na 3-4 plasterki. Możemy oprószyć cynamonem.
Odkrajamy po kawałku ciasta, wałkujemy cienko, lekko podsypując mąką. Szklanką wycinamy krążki, na każdym układamy kawałek jabłka i zlepiamy jak pierogi. Gotowe układamy na blaszce, smarujemy białkiem i pieczemy w temp. 160-180 st. C ok 10-15 minut.
Cudowne i apetyczne pierożki ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle śliczne i rumiane ! Mają piękny kolor skórki :)
OdpowiedzUsuń