piątek, 31 maja 2013

Syrop z buraków na miodzie


  • 2 kg buraków
  • 1,5 kg miodu
  • 5 l wody
Buraki dokładnie myjemy (nie obieramy), zalewamy wodą i gotujemy ok godziny. Po tym czasie buraczki wyjmujemy, obieramy, ścieramy na dużych oczkach tarki i wsypujemy z powrotem do wywaru, w którym się gotowały. Zagotowujemy i trzymamy na małym ogniu jeszcze ok. godziny. Studzimy i przecedzamy/przecieramy przez sitko. Do otrzymanego soku dolewamy miód, stawiamy na ogniu i trzymamy jeszcze przez 10-15 minut po czym zlewamy do słoików/butelek. 
Z podanych proporcji wychodzi ok  4,5 l płynu.
Syrop jest bardzo słodki, idealny do herbaty lub wody.





Na podstawie przepisu Stefanii Korżawskiej "Ziołowe gotowanie"

środa, 29 maja 2013

Ucierane ciasto z borówkami




  • 300 ml mleka kokosowego
  • 3 jajka
  • 200 ml mąki pszennej
  • 50 g mąki ziemniaczanej
  • 80 g cukru
  • 100 ml oleju roślinnego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2-3 łyżki wiórków kokosowych
  • 150 g borówek
Ucieramy jajka z cukrem. Dodajemy mleko kokosowe i ucieramy dalej.
Mieszamy w misce mąkę, proszek do pieczenia, wiórki, mąkę ziemniaczaną i stopniowo dosypujemy do masy jajecznej i mieszamy rózgą na gładko. Na końcu wlewamy olej. Kiedy ciasto będzie już dobrze wymieszane, wsypujemy borówki i delikatnie mieszamy.
Wylewamy ciasto do keksówki i pieczemy ok 50 minut.

Na podstawie Sigrid Verbert "Smakowite prezenty"

piątek, 24 maja 2013

Placuszki ziołowe


Na podstawie przepisu Stefanii Korżawskiej z książki "Ziołowe gotowanie"

  • 0,7 kg ziemniaków
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka mąki pełnoziarnistej (u mnie orkiszowa)
  • 2-3 łyżki mielonego siemienia lnianego
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka domowej soli ziołowej
  • 1 łyżeczka kminku
  • 1 łyżeczka kozieradki
Ziemniaki obieramy, gotujemy, studzimy i przekręcamy przez maszynkę. Mieszamy z obiema mąkami, jajkiem i przyprawami. Zagęszczamy mielonym siemieniem i formujemy placuszki. Układamy na blaszce i pieczemy 30 minut w nagrzanym piekarniku.


wtorek, 21 maja 2013

Ocet jabłkowy



  • jabłka
  • przegotowana, letnia woda
  • miód
Nie podaję dokładnych proporcji owoców, używam mniej więcej ok 1-1,5 kg. Jabłka myję i kroję w kawałki razem ze skórką i gniazdami nasiennymi. Wrzucam je do dużego szklanego naczynia.
Jabłka zalewam przegotowaną wodą z miodem, ma jej być tyle by przykrywała owoce, a że jabłka unoszą się na powierzchni, trzeba je wtedy obciążyć talerzykiem na którym stawiamy cięższy słoik lub szklankę. Jedyna zasada jakiej się trzymam to stosunek miodu do wody. Na 250 ml wody daję 2 łyżeczki miodu (można zastąpić cukrem).

Naszą mieszankę należy odstawić na 4 tygodnie i codziennie przemieszać drewnianą łyżką. Ocet na początku będzie silnie fermentował, bąbelkował, będzie pojawiać się na wierzchu piana, którą zbieramy by nie spleśniała. Zacznie również charakterystycznie pachnieć.
Po miesiącu płyn przecedzam przez gazę, a potem jeszcze raz przez papierowy filtr do kawy. Zlewam do butelek i przechowuję w lodówce.
W zależności od rodzaju użytych jabłek, ocet przybiera różny kolor i smak. Najlepszy wychodzi ze starych odmian jabłek. Jeśli ocet fermentuje w butelkach to znaczy, że został za wcześnie zlany.



wtorek, 14 maja 2013

Sól ziołowa wg przepisu Stefanii Korżawskiej



Pani Stefania Korżawska jest dla mnie, obok Świętej Hildegardy, niepodważalnym autorytetem jeśli chodzi o zdrowe odżywianie i ziołolecznictwo. Podziwiam jej ogromną wiedzę, a także charakterystyczny sposób w jaki opowiada o ziołach i ich zastosowaniu. Mogłabym jej słuchać godzinami, a potem wyczarowywać herbatki, mieszanki ziołowe, lepić kuleczki owsiane jej pomysłu czy nastawiać lecznicze winka ;-)
Dziś chciałam pokazać recepturę na sól ziołową, która jest składnikiem słynnego już energetycznego rosołu p. Stefanii Korżawskiej, ale z powodzeniem można ją dodawać do innych potraw.
  • 10 łyżek soli (u mnie morska gruboziarnista, choć lepiej użyć soli drobnej)
  • 5 łyżek kminku
  • 5 łyżek czarnuszki
  • 5 łyżek siemienia lnianego
Sól z ziołami wsypujemy na suchą patelnię i podgrzewamy, mieszając od czasu do czasu. Nasionka zaczną się otwierać uwalniając swój aromat i przy okazji "strzelać". Mieszankę podgrzewamy ok 5 minut i odstawiamy aż się ostudzi. Następnie mielimy całość w młynku elektrycznym lub ręcznym. Przesypujemy ponownie na patelnię i podgrzewamy jeszcze raz ok 2 minut.
Sól przepięknie pachnie i ma bardzo aromatyczny smak.




piątek, 10 maja 2013

Syrop z mniszka lekarskiego



Szukając przepisu na ten syrop znalazłam mnóstwo receptur, bardziej lub mniej podobnych. Niektórzy kwiaty gotują, inni tylko moczą, jedni używają ich całych z szypułkami, inni z kolei odrywają tylko płatki.
Ostatecznie skorzystałam z przepisu mojej ulubionej św. Hildegardy, który znalazłam na blogu smakowyraj. Syrop jest bardzo słodki, aromatyczny, zdrowy i pomocny zwłaszcza w okresie przeziębieniowym, ma wiele zastosowań.
Polecam!
  • 400 kwiatów mniszka
  • 1 litr wody
  • 1 kg cukru
  • sok z cytryny (lub pomarańczy)- 2-3 łyżki
Zebrałam 400 kwiatów, które w domu wysypałam na arkusz papieru pakowego, by pozbyć się owadów. Następnie wrzuciłam je do garnka, odrywając szypułki, ale jak widać na zdjęciu nie robiłam tego zbyt dokładnie. Płatki zalałam zimną wodą, doprowadziłam do wrzenia i pogotowałam 5 minut. Garnek odstawiłam na ok 20 godzin. Potem czasie przecedziłam a kwiaty dokładnie odcisnęłam na sicie wyłożonym gazą. Do płynu dodałam cukier i podgrzewałam aż się rozpuścił. Dolałam sok z cytryny i gotowałam całość aż syrop zgęstniał, zajęło to ok 1,5-2 godziny. Należy uważać pod koniec gotowania bo syrop może wykipieć, ciężko potem myć kuchenkę z miodu ;-)
Gorący syrop przelałam do wyparzonych słoiczków, zakręciłam i odstawiłam. Są osoby, które słoiczki jeszcze pasteryzują, choć przy takiej ilości cukru syropowi nic nie powinno się stać.
Z podanej porcji wyszło mi 5 słoiczków syropu o pojemności 150 ml.



wtorek, 7 maja 2013

Zupa z zielonego groszku


  • 450 g mrożonego groszku
  • 1 cebula
  • 2 małe ziemniaki
  • 2-3 łyżki mrożonego szpinaku
  • sól
  • pieprz cytrynowy
  • 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1/2 łyżeczki trawy cytrynowej
  • ok 1,5 litra warzywnego bulionu
  • olej
Ziemniaki i cebulę obieramy, myjemy, kroimy w grubą kostkę i wrzucamy na rozgrzany olej. Kiedy warzywa się zeszklą, dodajemy rozmrożony szpinak i groszek. Smażymy aż będą miękkie, przyprawiamy. Bulion zagotowujemy i przekładamy do niego zawartość patelni. Gotujemy aż warzywa zaczną się rozpadać. Zdejmujemy garnek z ognia i miksujemy zupę na krem. Gotujemy jeszcze chwilkę, ew. doprawiamy jeszcze. 
Podajemy z kiełkami, grzankami, groszkiem ptysiowym.